poniedziałek, 18 kwietnia 2022

"Zakopane odkopane" P. Młynarska, B. Sabała-Zielińska



  • Wydawnictwo: Pascal
  • Rok wydania: 2018
  • Ilość stron: 272
  • Dostępność: ceneo.pl


W nasze ręce trafia niecodzienny przewodnik. Niecodzienność dotyczy nie tylko treści ale i formy. Może jeszcze autorstwa, ponieważ napisały go dwie góralki - Beata Sabała-Zielińska (ta prawdziwa) oraz Paulina Młynarska (ta z odzysku), stąd podtytuł "Lekko gorsząca opowieść góralsko-ceperska". No właśnie - bardziej to jednak opowieść niż przewodnik, choć miejscami służąca dość szczegółowymi danymi kontaktowymi czy cennikiem. 


Autorki przewodnika: Paulina Młynarska i Beata
Sabała-Zielińska
Zakopane to fenomen na skalę światową. Miejsce, w którym zderza się wszystko to, co w nim kochamy i nienawidzimy. Zawsze jest tu na co ponarzekać, do czego się przyczepić ale i podziwiać, zachwycać się, tęsknić jest za czym. I choć w Polsce lub gdzieś bardzo blisko są przestrzenie o wiele bardziej przyjazne naszym nerwom i portfelom, co roku, a nawet kilka razy w jego obrębie, ciągną do Zakopanego tłumy turystów, koneserów gór i górskich knajpek. Spotkamy tu niemal kompletny przekrój polskiego społeczeństwa. Od miłośników wspinaczki wysokogórskiej, zaopatrzonych w porządne obuwie i sprzęt, po wpisane już w lokalny koloryt klapeczki, szpileczki i reklamóweczki. Młynarska i Sabała-Zielińska nie próbują nawet zaprzeczać. Czytelnika traktują serio, choć siebie i cały zakopiański światek już niekoniecznie. Książka opisuje więc z humorem gdzie trzeba, z powagą jeśli zachodzi konieczność, zjawiska, których turyści mogą doświadczyć przybywając do Zakopanego. Zjawiska kulturalne, obyczajowe, społeczne. Całość stanowi lekką, łatwą i przyjemną lekturę, której jednak nie brak słusznej dozy krytyki.

Autorki podzieliły przewodnik na 32 rozdziały, w których poruszają takie zagadnienia jak m.in.: architektura, dzikie zwierzęta, wiatr halny, Gubałówka, narciarstwo i ski-touring, wspinaczka i taternictwo jaskiniowe, Krupówki, miejsca noclegowe, zakopiańska prostytucja, rody góralskie, charaktery góralskie, miłość do papieża Jana Pawła II, pasterstwo, muzyka i taniec, moda, kuśnierstwo, kuchnia, górale w USA, zakopiańscy Żydzi, cmentarze czy sławni zakopiańczycy. Przekrój imponujący. Każdy z tematów omówiony w sposób na tyle ciekawy, że zachęcający do dalszych dociekań. 

My chcielibyśmy skupić się w naszej recenzji na samych początkach Zakopanego, które dla masowego odbiorcy odkrył w XX wieku nie kto inny a warszawianin - dr Tytus Chałubiński. To wtedy przyznano Zakopanemu status stacji klimatycznej, choć wiemy, że dziś miasto to z klimatem leczniczym ma tyle wspólnego ile ciupagi dostępne na targu pod Gubałówką z ręczną góralską robotą. Legenda głosi, że pierwszym osadnikiem był w Zakopanem człowiek w pasiastym ubraniu, stąd najpopularniejsze góralskie nazwisko brzmi: Gąsienica. Co wiemy jednak na pewno? Od XI wieku zaczęli osiedlać się tu przybysze z ziemi krakowskiej i sandomierskiej, a kulturę pasterską przynieśli ze sobą migrujący 300 lat później Wołosi, pochodzący z obszaru dzisiejszej Rumunii. Wszystko się to ze sobą mieszało, przenikało, nasiąkało, a od XVIII wieku mówimy już o odrębnej kulturze góralskiej Podhala.

fragment książki - wkładka z fotografiami

Cokolwiek myślimy o Zakopanem, każdy, choć raz w życiu, powinien dać mu się poznać na własnej skórze. Z przewodnikiem Pauliny Młynarskiej i Beaty Sabały-Zielińskiej spotkanie to nie musi być traumatyczne. Dzięki niemu dowiemy się czego nie kupować pod Gubałówką, dlaczego w obecności górali nie powinniśmy śpiewać "Góralu, czy ci nie żal?", co może z nami zrobić halny, gdzie bywać i co omijać szerokim łukiem, co pić, co jadać i jak zrozumieć górala! Jeśli do tego dołączyć przepiękne i cenne fotografie współczesne oraz archiwalne, nasuwa nam się tylko jedno słowo podsumowania - polecamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz