- Wydawnictwo: G+J RBA National Geographic
- Rok wydania: 2011
- Ilość stron: 336
- Dostępność - do nabycia jedynie na rynku wtórnym za trzykrotność pierwotnej ceny :)
Olga Morawska, prywatnie wdowa po Piotrze Morawskim, znanym polskim himalaiście, który zginął w 2009 roku podczas wejścia aklimatyzacyjnego na Dhaulagiri, o czekaniu wie z pewnością bardzo dużo. Nie tylko o tym jak długo i jak często, ale również o jakości czekania, niepokoju, czy wręcz lęku, który nieodłącznie towarzyszy rodzinom wspinaczy. Z tych jej doświadczeń wyrasta książka "Góry na opak czyli rozmowy o czekaniu" wydana w 2011 roku.
Kiedy przyjrzymy się tytułowi bez trudu odgadniemy, po której stronie historii himalajskich stoi autorka. Nie jest to strona typowa. Rynek księgarski tonie w publikacjach opisujących wielkie czyny wielkich ludzi, w tym przypadku wspinaczy wysokogórskich, w ich biografiach, dokonaniach czy śmierciach. Spojrzenie z punktu widzenia tych, którzy zostają, rodzin, dzieci, żon, mężów, rodzeństwa, nie jest spojrzeniem częstym. Może dlatego, że są to niejednokrotnie ludzie zwykli, cisi, niespektakularni często wręcz "nieciekawi". Na co dzień to oni jednak próbowali poradzić sobie z całą mieszaniną uczuć, problemów i poświęceń podczas nieobecności zdobywców gór najwyższych, bo jak mówi sama autorka podczas jednego z wywiadów, "do każdego człowieka, który ma coś wielkiego do zrobienia, trzeba się dostosować".
Olga Morawska prowadzi rozmowy troszkę mniej dziennikarsko, ale prawdziwie życiowo. Często brakuje jej doświadczenia i warsztatu. Dominuje pewnego rodzaju oczywistość, nie ma tu zaskoczeń, głębszych refleksji, jest rozmowa, pewnie taka, jaką przeprowadzilibyśmy sami jakiegoś ciepłego dnia na miejskim skwerze. Wśród gości Olgi znajdziemy:
- Konstantego Miodowicza - brata Dobrosławy Miodowicz-Wolf, która zginęła w 1986 roku na K2
- Stefana Heinricha - brata Zygmunta Andrzeja Heinricha, który zginął w 1989 roku na Mount Everest
- Ireny Załuskiej - mamy Darka Załuskiego
- Elżbiety Pawlikowskiej - żony Macieja Pawlikowskiego
- Pawła Pustelnika - syna Piotra Pustelnika
- Wandy Czok - żony Andrzeja Czoka, który zginął w 1986 roku na stokach Kanczendzongi
- Anny Milewskiej-Zawady - żony Andrzeja Zawady, który zmarł w 2000 roku po długiej chorobie
- Grażyny Jaworskiej-Chrobak - żony Eugeniusza Chrobaka, który zginął w 1989 roku na Mount Everest
- Wojciecha Kukuczki - syna Jerzego Kukuczki, który zginął w 1989 roku na Lhotse
- Michała Błaszkiewicza - brata Wandy Rutkiewicz, która zginęła w 1992 roku na Kanczendzondze
"[Adrenalina] Powoduje, że przy pięknych widokach, podświadomym poczuciu, że jest się na granicy życia i śmierci, kalectwa lub innego niebezpieczeństwa, człowiek się czuje wspaniale. I za tym uczuciem będzie później gonił. Nie zawsze się do tego przyzna, będzie szukał najróżniejszych wyjaśnień: na przykład, że w górach jest pięknie, że można się oderwać od codziennego życia, że można się sprawdzić... Tysiące rzeczy można mówić, ale tym mechanizmem, który je wszystkie spaja, jest poczucie ekscytacji. Adrenalina może być w różny sposób wyzwalana, ale zwykle działa jak narkotyk"
W 2017 roku Olga Morawska, już wtedy Puncewicz, wydała "Góry na opak 2 czyli rozmowy z tymi, co zostają", ale o tym już przy innej okazji.
Fantastyczne recenzje, dzięki nim można dokładnie przyjrzeć się treści książek. ,,Góry na opak, czyli rozmowy o czekaniu'' faktycznie w niecodzienny sposób została napisana, na pewno przyciąga mnóstwo uwagi! Polecam czytać wpisy, zawsze ciekawe rzeczy są pisane, dużo można się dowiedzieć! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam po więcej <3
Usuń